,,A Mikołaj pędzi, a Mikołaj gna
Od domu do domu ciężką pracę ma
Jego piękną brodę pokrył srebrny lód
Gdyby tak biedaczek już odpocząć mógł”.
Dnia 6 grudnia 2018 r. w naszej szkole odbył się apel Mikołajkowy przygotowany przez klasę V a pod kierunkiem p. Marty Wilk.
Mikołajkowy apel opowiadał historię chłopca o imieniu Staś, który pisze list do Świętego Mikołaja. W liście prosi o bardzo wiele rzeczy, aby być lepszym od kolegów. Po napisaniu listu kładzie się spać. Po przebudzeniu orientuje się że jego mama zniknęła, więc rusza jej szukać.
Szukając mamy, napotyka wiele smutnych, zagubionych osób: Tancerkę w jednej balerinie, Anioła ze złamanym skrzydłem, zapracowanego Kopciuszka i wiele innych. Ale żadnej tej osobie nie pomaga, bo bardziej skupia się na sobie i swojej zgubie. Zmęczony poszukiwaniami wraca do domu i zasypia. Przylatuje do niego dobra Wróżka, która zaczarowuje go, aby zrozumiał i zmienił swoje postępowanie. Chłopiec wybudza się ze swojego snu i postanawia napisać nowy list, w którym naprawi błędy. W nowym liście prosi o: nowe baleriny dla Tancerki, nowe skrzydła dla Anioła, księcia i nowe życie dla Kopciuszka, itd. Na koniec listu prosi o pomoc w odnalezieniu mamy, jeżeli Mikołajowi starczy jeszcze czasu. Staś kładzie się spać. Budzi go świąteczna muzyka, przeciera oczy i widzi korowód bajkowych szczęśliwych postaci. Po chwili pojawia się jego mama, która chwali swojego syna za jego wspaniałą przemianę.
Na koniec apelu pojawił się Święty Mikołaj ze Śnieżynkami, które rozdały dzieciom na widowni cukierki.
Mikołajkowy apel wprowadził wszystkich w przedświąteczny nastrój i na pewno każdy zastanowi się nad swoim listem do Mikołaja i pamięci o innych.
Autor: Marta Wilk
[nggallery id=345]