20 listopada ktoś przemykał po ulicy,
ktoś do kogoś coś tam gadał.
Jacyś ranni wędrownicy?
To uczniowie naszej szkoły
ten dzień sobie tak wybrali –
dzień jesienny, lecz wesoły –
na wycieczkę pojechali
autokarem na Podlasie,
aby spotkać się z upiorem
który straszył tam w operze.
Chcieli bardzo poznać zmorę,
lecz choć to się nie udało,
niespodziankę miłą mieli –
„upiór” zdolnym był aktorem,
piękne pieśni usłyszeli.
Tak właśnie było! W dniu 20 listopada klasy VIIIa, VIIIb, VIIIc oraz VI a wraz z wychowawczyniami wyruszyły na wycieczkę do Białegostoku. Niektórzy uczniowie pierwszy raz mieli okazję zwiedzić stolicę Podlasia. Większość pierwszy raz widziała Operę i Filharmonię Podlaską. Największe wrażenie na wycieczkowiczach zrobiła sala widowiskowa. Nie było jednak czasu, aby zachwycać się zbyt długo wystrojem i dekoracjami, bo zaczął się musical – słynny „Upiór w operze”. Niesamowita historia, bogata scenografia, kolorowe kostiumy, ale przede wszystkim przepiękna gra aktorska, wspaniałe tańce oraz śpiewy sprawiły, że wszyscy z ogromnym zainteresowaniem śledzili to, co dzieje się na scenie. To była prawdziwa uczta dla zmysłów! „Spadający” w trakcie przedstawienia żyrandol (a siedzieli tuz pod nim) sprawił, że uczniowie Jedynki poczuli się przez chwilę uczestnikami odgrywanej historii.
Po zakończeniu spektaklu pełni wrażeń udali się do pałacu Branickich. Zwiedziwszy siedzibę dawnych magnatów, zatrzymali się w należących kiedyś do nich ogrodach, które wspaniale prezentowały się w jesiennej odsłonie. Zobaczyli jeszcze sobór pw. Św. Mikołaja Cudotwórcy, katedrę pw. Wniebowzięcia NMP, rynek miejski z ratuszem oraz fragment szlaku Esperanto i Wielu Kultur.
Wycieczka do Białegostoku z pewnością będzie dla uczniów, którzy wzięli w niej udział, miłym wspomnieniem.
Wyjazd zorganizowały panie: Iwona Pędzich, Renata Deptuła i Marta Wilk.
[nggallery id=431]