Na boisku hałas, krzyki…
Ze świetlicy wyszły smyki.
Grają w piłkę i biegają –
one sport tak uprawiają.
Na plac zabaw biegną potem.
Psota tutaj goni psotę!
Ze zjeżdżalni zjadą śmiało.
Raz, dwa, trzy i… Ciągle mało!
Aż do nieba mkną huśtawki…
Smutne stoją tylko ławki.
Tak się bawią nasze dzieci,
kiedy słońce pięknie świeci.