Klasa 1 b wybrała się na zieloną szkołę na Mazury. Pierwszego dnia dzieci obejrzały seans w Planetarium, a później bawiły się z papugami w Papugarni. Wreszcie dojechały na miejsce noclegu w Warchałach. Pogoda była piękna, więc dzieci bawiły się w wodzie i nie chciały jej opuścić. Po kolacji pani zaproponowała wybór zabaw i chłopcy poszli grać w piłkę nożną. Mieli okazję powalczyć ze starszymi od siebie kolegami. Pozostałe dzieci poszły na pomost malować zachód słońca. Nie wszystkim udało się dokończyć pracę, ponieważ wiatr psotnik porywał kartki i zamoczone pływały niczym statki. Te prace, które powstały to prawdziwe dzieła artystyczne. Wieczorem piekli kiełbaski, w później czekało dzieci największe przeżycie, czyli noc bez rodziców. Nie wszystkim udało się szybko zasnąć, ale ciekawa historia w książce i wzajemne opowieści pozwoliły na spokojny sen. Następnego dnia przywitał wszystkich deszcz, więc dzieci z opiekunami wybrały się obserwować przyrodę wokół jeziora. Ponieważ były w kaloszach to mogły w wielu miejscach wejść do jeziora. Kiedy się rozpogodziło dzieci znowu wybrały zabawę w wodzie. Pełni wrażeń wróciły do domu.
Bożena Ruszkiewicz