Wycieczka w Karkonosze

Zbliża się koniec roku szkolnego, a zaczyna się czas wycieczek. W dniach 22-25 maja 2018 r. uczniowie klas VII a i VII e wraz z opiekunami postanowili odwiedzić dosyć odległy region naszego kraju – dolnośląskie. Przez cztery dni oglądali ciekawe miejsca i wzbogacali swoją wiedzę o Polsce.

Pierwszego dnia mieli okazje zobaczyć wspaniałe dzieło Kossaka i Styki – Panoramę Racławicką – obraz ogromnych rozmiarów (15 m x 117 m) przedstawiający bitwę pod Racławicami z 1794 r. Następnie udali się z przewodnikiem na Starówkę. Widzieli gotycką Katedrę św. Jana Chrzciciela, ruchomą szopkę w kościele Najświętszej Maryi Panny, spacerowali po barokowych ogrodach Ossolineum. Szukali krasnoludków, bo Wrocław słynie z ogromnej ich ilości.

dav

sdr

dav

dav

dav

Drugiego dnia zdobywali Śnieżkę – najwyższy szczyt w Sudetach – 1602 m. Pomimo ogromnego wysiłku, chwil słabości po kilku godzinach marszu stanęli u celu. Szkoda, że nie było pięknego widoku, bo chmury zasłaniały szczyty, ale warto jest dołączyć do grupy zdobywców i posiadać swój własny rekord życiowy we wspinaczkowych przygodach.

dav

sdr

sdr

dav

dav

dav

sdr

dav

dav

dav

dav

dav

sdr

Trzeci dzień wycieczki wszyscy spędzili w Czechach. Przejechali do Skalnego Miasta w Adrspachu. To, co ujrzeli, przeszło ich najśmielsze oczekiwania. Oczom ukazały się ogromne skały wapienne swoim kształtem przypominające sylwetki osób, zwierząt. W mieście spacerowali około 3 godzin.

dav

dav

dav

dav

dav

sdr

sdr

dav

dav

dav

dav

 

Czwarty dzień był ostatnim dniem dniem wycieczki. Po zjedzeniu śniadania i wykwaterowaniu wszyscy udali się do Huty Szkła w Szklarskiej Porębie. Zobaczyli „magię” i przekonali się, że ze szkła można zrobić wszystko. Pokaz wzbudził ogromne zainteresowanie i wręcz niedowierzanie. Po dokonaniu zakupów pamiątek uczniowie udali się do wodospadu Kamieńczyk. Po dosyć atrakcyjnym zejściu w dół oczom ukazał się wspaniały 27 metrowy wodospad.

sdr

sdr

sdr

dav

dav

dav

sdr

Wycieczka dobiegała końca. Przed uczestnikami została tylko długa droga do domu. Jednak mineła szybko i około 23:00 byliśmy wszyscy w Ostrołęce. Przed nami wakacje, a za rok znowu ruszymy na podbój ciekawych zakątków naszego kraju.

 

Autor: Ewa Rostkowska