Śladami ojca Mateusza… i inne atrakcje, czyli wycieczka do Sandomierza, Nałęczowa, Kazimierza Dolnego, Puław i Czarnolasu

W dniach  23-25 maja 2016 r. uczniowie klas: IVa, Vd i VIa wraz z opiekunkami:
p. Sylwią Mierzejewską, Grażyną Czapulą, Marzeną Modzelewską oraz Teresą Trypuć wyjechali na trzydniową wycieczkę edukacyjną.

Pierwszego dnia zwiedzaliśmy Sandomierz. Pani przewodniczka zapoznała nas z historią miasta, pokazała Rynek, Ratusz, zabytkowe kamieniczki, a wejście na Bramę Opatowską dostarczyło niektórym wiele emocji – bali się stromych schodów i wysokości. Ale za to widok na dolinę Wisły i panoramę miasta był wspaniały!

Kolejną atrakcją było przejście Podziemną Trasą Turystyczną  – słynnymi lochami z przełomu XV/ XVI wieku. Ponadto zwiedziliśmy kościół św. Jakuba. Zaskoczył nas minimalizm wnętrza: białe rzeźby i płaskorzeźby, prosty stół jako ołtarz. Wyjazd do Sandomierza okazał się nie tylko wycieczką krajoznawczą, ale był też piękną lekcją historii Polski. Nawet pogoda nam dopisała!

Drugiego dnia pojechaliśmy do Nałęczowa – jednego z  najstarszych polskich uzdrowisk. Tam oglądaliśmy dom Stefana Żeromskiego i Mauzoleum jego syna Adama. Potem podziwialiśmy park uzdrowiskowy. Mogliśmy również spróbować trzech rodzajów wody w pijalni wód mineralnych.

W dalszej kolejności przyszedł czas na zwiedzanie Kazimierza Dolnego. Spacerowaliśmy po Rynku z renesansowymi kamieniczkami, podziwialiśmy kościół farny, Mały Rynek, Synagogę, Kościół św. Anny, a później wspinaliśmy się na Górę Trzech Krzyży i oglądaliśmy ruiny zamku. Po chwili odpoczynku pomaszerowaliśmy bulwarem nadwiślańskim do naszego autokaru.

W trzecim dniu zachwycaliśmy się osadą pałacowo-parkową księstwa Czartoryskich w Puławach oraz Świątynią Sybilli i Domem Gotyckim. Kolejnym punktem naszego programu był przejazd do Czarnolasu i zwiedzanie Muzeum Jana Kochanowskiego. W muzeum tym zgromadzono bardzo wiele eksponatów związanych z pisarzem i jego twórczością. Dzięki tym przedmiotom mogliśmy troszkę „poczuć” atmosferę jego domu i klimat czasów, w których tworzył.

Wszystko, co dobre, kiedyś się kończy, więc  po wyczerpaniu wszystkich punktów programu wycieczki, wyruszyliśmy w drogę powrotną i bezpiecznie dotarliśmy do swoich domów. Wycieczka  była bardzo udana, a wspomnienia z niej na długo pozostaną w naszej pamięci.

DSC03302 DSC03310 DSC03322 DSC03334 DSC03342 DSC03349 DSC03352 DSC03373 DSC03385 DSC03393 DSC03395